Kod: 12930886
Co byscie powiedzieli, gdyby w teatrze w trakcie Jeziora labedziego ktos z calych sil krzyczal w sluchawke swego telefonu? Albo gdyby znajomy poprosil, byscie go zwymyslali, a potem opluli, bo to pomoze mu szczesliwie zaliczyc waz ... więcej
Wpisz swój adres e-mail, aby otrzymać od nas powiadomienie,
gdy książka będzie dostępna. Proste, prawda?
Co byscie powiedzieli, gdyby w teatrze w trakcie Jeziora labedziego ktos z calych sil krzyczal w sluchawke swego telefonu? Albo gdyby znajomy poprosil, byscie go zwymyslali, a potem opluli, bo to pomoze mu szczesliwie zaliczyc wazny egzamin? Albo jesli strazak zapytalby, co dostanie za to, ze przystapi do gaszenia waszego plonacego auta? W Moskwie to normalka - tak zwany ruski ekstrem. W swoich zabawnych felietonach Boris Reitschuster - niemiecki dziennikarz mieszkajacy na stale w Rosji - opowiada o troskach i radosciach zycia w kraju, gdzie pod dostatkiem jest tylko niedostatku. Po dwudziestu latach od upadku komunizmu rosyjska codziennosc nadal przypomina ekstremalne doswiadczenie. Reitschusterowi udalo sie dopiero po wielu latach przyswoic zasady tamtejszego savoir-vivre'u. Nie pozdrawia juz swoich sasiadow, by nie patrzyli na niego jak na kosmite. Nie przepuszcza pieszych na ulicy. Nauczyl sie chronic samochod przed zlodziejami za pomoca kurzej krwi, a za zalozenie eleganckiego szwu w szpitalu zaplacic kilka dolarow ekstra. Krotko mowiac: Boris Reitschuster przestal byc w koncu mieczakiem. Jest to obowiazkowa lektura dla tych, ktorzy chca w Rosji (prze)zyc, a takze serdeczny hold zlozony jej wspanialym mieszkancom. Ruski ekstrem ma takze pozytywne strony: daje przekonanie - parafrazujac Alberta Einsteina - ze wszystko jest wzgledne. Igor, moj fotograf i przyjaciel, to prawdziwy kaplan ruskiego ekstremu. Stal sie w Moskwie nauczycielem, objasniajacym mi zawilosci nowej rosyjskiej wizji swiata. Ruski ekstrem jest wtedy, gdy sie mimo wszystko smiejesz. Przekupni policjanci? Igor uswiadomil mnie, ze to blogoslawienstwo: - Nigdy nie chcialbym zyc w kraju, w ktorym mozna stracic prawo jazdy tylko dlatego, ze raz przejechalo sie na czerwonym swietle. U nas kosztuje to jedynie sto rubli (niecale trzy euro). Bakszysz - oto prawdziwa demokracja!
Kategoria Książki po polsku Nauki społeczne, humanistyczne, ekonomiczne Historia. Archeologia Historia poszczególnych krajów i krain
Od roku 2008 obsłużyliśmy wielu miłośników książek, ale dla nas każdy był tym wyjątkowym.
Copyright! ©2008-24 libristo.pl Wszelkie prawa zastrzeżonePrywatnieCookies
Dobre na wszystkich stronach
Koszyk ( pusty )