Kod: 12951102
Jest to dzielo jednego z najwybitniejszych umyslow europejskich, francuskiego politologa i ekonomisty, Bertranda de Jouvenel. Autora wydanej przed dwoma laty "Redystrybucji". Opasle tomisko liczy sobie 460 stron formatu B5, na kto ... więcej
51.71 zł
Zwykle: 70.20 zł
Oszczędzasz 18.49 zł
Za ten zakup dostaniesz 30 punkty
Jest to dzielo jednego z najwybitniejszych umyslow europejskich, francuskiego politologa i ekonomisty, Bertranda de Jouvenel. Autora wydanej przed dwoma laty "Redystrybucji". Opasle tomisko liczy sobie 460 stron formatu B5, na ktorych spisano dzieje wladzy politycznej - od jej powstania poprzez monarchie, feudalizmy, do kapitalizmu i faszyzmu sprzed i z czasu II wojny swiatowej. (...) W ksiazce zwraca sie nasza uwage przede wszystkim na cos, co na pierwszy rzut oka wydac sie moze uderzajacym zbiegiem okolicznosci: wladza panstwa systematycznie rosla przy jednoczesnym wzroscie okrucienstwa rasy ludzkiej. Jako ze napisano ja przez wydarzeniami w Hiroshimie, najbardziej wyraziste dla nas przyklady tego zjawiska pozostawaly poza zasiegiem autora. Lecz warto zwrocic uwage, ze, bedac swiadomi i obawiajac sie wielkiego potencjalu okrucienstwa, jaki jest udzialem naszych wspolczesnych, powinnismy stale miec w pamieci, ze ta potencjalnosc przerodzila sie w fakt dzieki wladzy panstwa. Bomby atomowej nie stworzyla dzialajaca niezaleznie grupa "naukowcow", lecz pracownicy rzadu Stanow Zjednoczonych, sposrod ktorych najwazniejsi byli naukowcami. Lecz decyzja o tym, zeby opracowac bombe atomowa, wyszla od prezydenta Roosevelta, a decyzja o jej uzyciu od prezydenta Trumana. Twierdzenie to nie przypisuje zlej wiary kazdemu urzednikowi panstwowemu; ma jedynie za zadanie zwrocic uwage, ze tylko panstwo ma wystarczajaca wladze, zeby dokonac zniszczen na taka skale i ze panstwo to zawsze politycy, niezaleznie czy beda to politycy w Bialym Domu, czy na Kremlu. Marzenie, ze panstwo moze byc zarzadzane przez filozofow czy naukowcow jest niebezpieczne i zludne. Gdyby bowiem filozofowie stali sie krolami, a naukowcy komisarzami, przeksztalciliby sie w politykow, a wladza dana panstwu jest wladza, jaka przyznaje sie ludziom, ktorzy sa wladcami panstwa, ludziom poddanym wszystkim ograniczeniom i pokusom wlasciwym ich niebezpiecznemu rzemioslu. Jesli nie bedziemy miec tego na uwadze, powszechnie zapanuje optymistyczne przekonanie, zeby oddalic wszelkie watpliwosci i obawy, gdyz w panstwie, jakie na mysli maja teoretycy, wladze sprawowac beda ludzie o nieprzecietnej madrosci i cnocie moralnej. Nic bardziej mylnego. Wladza sprawowana bedzie przez przede wszystkim ludzi, potem przez panujacych, a przez naukowcow i swietych na szarym koncu. Tworcy amerykanskiej konstytucji ulegli iluzji, ze mozna ustalic "rzad praw, a nie ludzi". Wszystkie rzady sa rzadami ludzkimi, choc lepsze z nich posiadaja pewna domieszke prawa, ktore stanowi efektywne ograniczenie dla zapedow wladcow.
Kategoria Książki po polsku Nauki społeczne, humanistyczne, ekonomiczne Polityka Państwo. Władza. Partie polityczne
51.71 zł
Od roku 2008 obsłużyliśmy wielu miłośników książek, ale dla nas każdy był tym wyjątkowym.
Copyright! ©2008-24 libristo.pl Wszelkie prawa zastrzeżonePrywatnieCookies
Dobre na wszystkich stronach
Koszyk ( pusty )