Gastrobanda / Libristo.pl
Gastrobanda

Code: 13720903

Gastrobanda

by Jakub Milszewski

"Gastrobanda" to nie jest ksiazka dla poczatkujacych adeptow i restauracyjnych padawanow z ambicjami zdobywania gwiazdek Michelin. To rowniez, a moze przede wszystkim, ksiazka dla kazdego - nawet dla zwyklego typka, ktory gotowac ... more

32.73

RRP: 44.46 zł

You save 11.73 zł


In stock at our supplier
Shipping in 4 days
Add to wishlist

You might also like

Give this book as a present today
  1. Order book and choose Gift Order.
  2. We will send you book gift voucher at once. You can give it out to anyone.
  3. Book will be send to donee, nothing more to care about.

Book gift voucher sampleRead more

More about Gastrobanda

You get 19 loyalty points

Book synopsis

"Gastrobanda" to nie jest ksiazka dla poczatkujacych adeptow i restauracyjnych padawanow z ambicjami zdobywania gwiazdek Michelin. To rowniez, a moze przede wszystkim, ksiazka dla kazdego - nawet dla zwyklego typka, ktory gotowac nie potrafi, zas jego wiedza kulinarna ogranicza sie do tego, ze jest mniej wiecej swiadomy, ze w ktoryms momencie przygotowywania jajecznicy potrzebne sa jajka. I z tego wlasnie powodu stoluje sie czesto na miescie - w fast foodach, barach mlecznych, bistrach, sieciowkach, mniejszych i wiekszych restauracjach, a jak go fantazja i portfel poniesie to i do wykwintnych lokali sie przejdzie zasmakowac luksusu w postaci fine diningu. I kiedy tak sobie chadzam po tych wszystkich miejscach to niejednokrotnie zachodze w glowe: jak to mozliwe, ze usmazyli tego kurczaka tak szybko? Co to jest puder z chleba? Czy kucharze zawsze nosza te smieszne czapki? Czy szef kuchni to to samo co wlasciciel? Czy prowadzenie restauracji jest oplacalne? Podejrzewam, ze jesli podobnie jak ja jestes odbiorca produktow przemyslu gastronomicznego, to podobne pytania czesto klebily ci sie w glowie. Mam nadzieje, ze wiekszosc odpowiedzi znajdziesz na stronach tej ksiazki. Musisz jednak wiedziec jedno - to nie jest lekka ksiazeczka. Nie jest to tym bardziej zaden podrecznik. Wszystkie sytuacje i schematy jakie opisujemy w "Gastrobandzie" to zaledwie przyklady, pewne charakterystyczne modele i powtarzajace sie ramy, w jakich branza funkcjonuje. Jesli zatem piszemy, ze szefowie kuchni cpaja (a tak faktycznie piszemy) to nie oznacza to, ze dokladnie 100% ludzi mieniacych sie tym tytulem regularnie wali w zyle albo do nosa. Oznacza to natomiast, ze wielu z nich tak robi i jesli poznasz ich kilkudziesieciu to raczej nie powinienes zakladac, ze zaden z nich nigdy nie mial rozszerzonych zrenic. Jesli piszemy, ze kuchnia musi byc poukladana tak i tak, to nie znaczy, ze nikt nie zmodyfikowal sobie modelu by go lepiej dostosowac do wlasnych potrzeb. Jesli piszemy, ze szef kuchni zajmuje sie fakturami, to nie oznacza, ze robi to zawsze i wszedzie, bo niektorych moze byc stac na zatrudnienie fakturantki czy kosztorysantki. Nie zrozum mnie zle - w "Gastrobandzie" nie sciemniamy, ale nie powinienes wszystkiego przekladac jeden do jednego na znajomych pracujacych w tej branzy. Zachowaj dystans. Dystans przyda ci sie tez ze wzgledow jezykowych. To nie jest ksiazka dla, nazwijmy to, jezykowych wegan. Tu sie rzuca miesem. Pozwol, ze zademonstruje: chuj i kurwa. Jesli te dwa slowa przyprawily cie wlasnie o zawal albo potrzebe lezenia krzyzem to lepiej nie czytaj dalej. Dlaczego piszemy wlasnie takim, a nie innym jezykiem? Z dwoch powodow. Po pierwsze - w znakomitej wiekszosci przypadkow jest to jezyk uzywany na kuchni w restauracjach. Gordon Ramsay nie klamie. Ponadto jest to tez jezyk uzywany w redakcjach gazet. Stacjach telewizyjnych. Stacjach radiowych. Siedzibach portali. Korporacjach farmaceutycznych. Tramwajach. Osrodkach naukowych. Rozumiesz, co chce powiedziec? Wszyscy klna jak szewcy, nie tylko szewcy. I to jest wlasnie drugi powod: wulgaryzmy sa integralna czescia naszego jezyka. Jesli wiesz jak ich uzywac, nie traktujesz ich jako znaku przestankowego, to nie powinny cie tez odstraszac w druku. Jesli odzegnujesz sie od ich uzywania to sorry, ale nie operujesz jezykiem w sposob nalezyty, bo nie korzystasz z pelni jego mozliwosci. To ksiazka, ktora zmieni swiadomosc kulinarna Polakow. Szanowni Panstwo, prosze sie przygotowac na przepyszna jazde bez trzymanki. Polecam! Robert Maklowicz Ksiazka zostala wydana wspolnie z Wydawnictwem Agora

Book details

Book category Books in Polish Kucharstwo. Żywność. Gastronomia

32.73

Trending among others


Books by language

250 000
safisfied customers

Since 2008, we have served long line of book lovers, but each of them was always on the first place.


Paczkomat 12,99 ZŁ 31975 punktów

Copyright! ©2008-24 libristo.pl All rights reservedPrivacyPoučení o cookies


Account: Log in
Wszystkie książki świata w jednym miejscu. I co więcej w super cenach.

Shopping cart ( Empty )

For free shipping
shop for 299 zł and more

You are here: